Deszcz i przymrozki to zmora nie tylko kierowców, ale również pieszych, którzy muszą pokonać pewien dystans przez – często nieodśnieżone, wręcz oblodzone – chodniki.
Co powinniśmy zrobić, gdy poślizgniemy się na oblodzonym chodniku, placu, parkingu lub drodze i ulegniemy wpadkowi? Na pewno nie brać winy na siebie – to nie nasza niezdarność, a zaniedbanie właściciela/zarządcy terenu jest główną przyczyną naszego urazu. Dlatego powinniśmy dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia, które zależnie od przypadku może wynosić od kilku do kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy złotych – jeśli doszło do zgonu lub poważnych uszkodzeń kręgosłupa lub głowy.
Co przysługuje osobie poszkodowanej?
- Odszkodowanie z polisy OC właściciela/zarządcy terenu;
- Zadośćuczynienie i zwrot kosztów leczenia od osoby odpowiedzialnej za stan chodnika/drogi (przyznane sądownie);
- Zwrotu utraconego wynagrodzenia za pracę, której nie może wykonywać ze względu na rekonwalescencję;
- Renty w przypadku trwałej utraty zdolności do pracy.
Oczywiście wypłata świadczenia będzie zależała od wielu czynników: powstałych obrażeń, czasu leczenia, wpływu wypadku na życie poszkodowanego oraz wieku osoby, która uległa wypadkowi. Zgłaszając roszczenie, należy przedstawić wszystkie dowody o winie właściciela terenu lub – jak to bywa w przypadku dróg publicznych – zarządcy. Gdy już ulegniemy wypadkowi należy zrobić zdjęcia zaniedbanej drogi, a także znaleźć świadka, który podpisze odpowiednie oświadczenie. Oprócz tego będziemy jeszcze potrzebować:
– karty leczenia szpitalnego oraz dalszej dokumentacji medycznej;
– rachunki imienne oraz faktury dokumentujące poniesione koszty
(koszty leczenia, przejazdu do placówki medycznej, opieki osób trzecich lub świadczenia opiekuna, a także rachunki dokumentujące wartość zniszczonych rzeczy osobistych);
– zestawienie wynagrodzenia, które przepadło nam ze względu na rekonwalescencję, a także zaświadczenie o zarobkach z ostatniego roku.
Wypłata odszkodowania może nie nastąpić, jeśli nie przedstawimy odpowiednich dowodów, lecz także gdy do wypadku dojdzie podczas intensywnych opadów śniegu lub marznącego deszczu. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest wypłata świadczenia w ramach własnej polisy od następstw nieszczęśliwych wypadków.
Co ważne! Roszczenia możemy zgłaszać również, gdy do wypadku dojdzie o innej porze roku i z innej przyczyny np. wystająca płyta chodnikowa.
Chcesz uniknąć konsekwencji finansowych wobec osób trzecich, związanych z wypłatą zadośćuczynienia i kosztów leczenia? Chcesz zabezpieczyć się na wypadek ewentualnego wypadku na oblodzonym chodniku? Zadzwoń do nas! Pomożemy Ci wybrać najkorzystniejszą ofertę ubezpieczenia.